Do gabinetów fizjoterapeutycznych często przychodzą dzieci z problemem garbienia się. Ich rodzice pytają wtedy o popularnego „pajączka”. W sklepach produkt ten jest nadal spotykany zwłaszcza we wrześniu jako propozycja dodatku do wyprawki ucznia. Jak to jest z tym „pajączkiem”? Czy oprócz tornistra i nowego piórnika wyposażyć naszą pociechę w gadżet, który w teorii ma zadbać o jego kręgosłup?

Z założenia „pajączek” poprzez irytujący sygnał dźwiękowy lub wibrację ma informować dziecko o tym aby wyprostowało plecy i poprawiło postawę ale skąd dziecko ma wiedzieć jaka to postawa prawidłowa i w jaki sposób ją przyjąć? Instrukcja „pajączka” podaje, iż należy cofnąć barki i złączyć łopatki ale korekcja postawy nie ogranicza się do wyprostu pleców tylko związana jest z odpowiednim ustawieniem poszczególnych elementów naszego ciała; głowy, miednicy, stóp.

Wyizolowane napięcie jednej okolicy nie pomoże naprawić sylwetki. Dziecko musi się nauczyć w pierwszej kolejności korekcji lokalnej np. jak ustawić głowę czy miednicę po to by następnie wszystko połączyć w całość. Jest to długi i wymagający cierpliwości proces. Inną kwestią jest to czy prostowanie się poprzez „pajączka” jest dobre dla naszego dziecka? Bardzo często garbienie się jest daleko idącym skutkiem a nie przyczyną problemu złej postawy. Dlatego ważne jest aby dziecko zbadał fachowiec, który ustali co jest przyczyną wady postawy i wdroży terapię działającą na przyczynę dysfunkcji. Jeżeli problem dotyczy nieprawidłowo ustawionej miednicy czy skoliozy, która często wiąże się ze zniesioną krzywizną w odcinku piersiowym kręgosłupa to „pajączek” przyniesie więcej szkody niż pożytku i pogłębi wadę.  Wady postawy polegają na nieprawidłowym napięcia układu mięśniowo-powięziowego i obecnością przykurczów.  W takiej sytuacji dziecko nie będzie w stanie przyjąć prawidłowej postawy bo nie pozwolą mu na to np. zbyt napięte mięśnie.

Garbienie się często związane jest ze sferą psychologiczną i emocjonalną oraz z życiem w pośpiechu i w stresie czy w końcu ze zbyt ciężkim plecakiem lub za niską ławką w szkole.  Prawidłowa postawa regulowana jest przez skomplikowany system neurofizjologiczny. Najważniejszym elementem tego systemu jest prawidłowe napięcie posturalne, które zależy od sprawnego funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego. Problem garbienia się jest złożony dlatego tak istotne jest znalezienie przyczyny i nie „leczenie” postawy dziecka na własną rękę.

Podsumowując zamiast „pajączka” znacznie lepiej zapewnić dziecku odpowiednią dawkę ruchu, zadbać o lżejszy plecak i prawidłowej wysokości biurko. W razie potrzeby skonsultować problem z fizjoterapeutą, który dobierze stosowne ćwiczenia i nauczy dziecko jak przyjmować prawidłową postawę ciała. Wyjaśni krok po kroku tak aby dziecko wykonywało to w sposób prawidłowy a nie wymuszony i nienaturalny jak przy użyciu „pajączka”.   Znacznie lepszą i bardziej dyskretną formą autokorekcji niż „pajączek” jest kinesiotaping czyli plastrowanie dynamiczne. Specjalnie przyklejone plastry na plecach dziecka pobudzają receptory w skórze, dając mu delikatną informacją do samodzielnej korekcji.